Życie, dlaczego Ty jesteś takie trudne, nieprzewidywalne i niepewne? Czemu nie wystawiasz dożywotniej gwarancji na Miłość, Przyjaźń, Zdrowie, Szczęście? Po co tak pędzisz? Czy za kolejnym zakrętem masz dla mnie jakąś miłą niespodziankę, czy kolejny raz sypniesz mi piaskiem w oczy? Dokądkolwiek biegniesz, wiedz jedno- chciałabym, byś było choć trochę łatwiejsze…
Nigdy nie pomyślałabym, że przyjazd do Polski tyle zmieni w
moim życiu.
Nigdy nie pomyślałabym, że moje życie tak się potoczy.
Czasami zastanawiam się nad tym jak steruje nami życie. To
zabawne, a zarazem zaskakujące, jak zupełnie przypadkowe zdarzenia, prowadzą do
końca, którego nikt się nie spodziewa.
Przeprowadzam się już drugi raz, cieszę się, że w końcu
wracam do Polski. Tak naprawdę do punktu wyjścia. Człowiek nieustannie szuka
swojego miejsca w świecie.
Nienawidzę przeprowadzek. Z Polski wyjechaliśmy, gdy miałam
7 lat. Do pierwszej klasy poszłam w Anglii, to chyba był jeden z
najważniejszych dni w moim życiu. Jeden z najbardziej stresujących. W Londynie
nauczyłam się życia. Pierwsze przyjaźnie, miłości, złamane serca. Tam życie
jest inne. Nie ma czasu na zastanowienie się. Ludzie ciągle się spieszą, nie
zwracają uwagi na małe szczegóły. Nie zwracają uwagi na piękno, które ich
otacza. I co najgorsze, nie zwracają uwagi na siebie.
Z drugiej strony wydaje mi się, że nie nauczyłam się
powyższych nawyków. Gdyby tak było, to nie pozwoliłabym na to, by ta jedna
sytuacja, to jedno przypadkowe spotkanie, zmieniło moje życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz